SPOTKANIE DKK W GBP W HACZOWIE

SPOTKANIE DKK W GBP W HACZOWIE
1-09-2021 No Comments Nowości Grażyna Serafin

Pragniemy podzielić się z Państwem spostrzeżeniami i wnioskami po spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, podczas którego omawialiśmy:

 

Małgorzata Winkler-Pogoda – Tamtego lata w Bułgarii 

Dnia 31 sierpnia w Gminnej Bibliotece Publicznej w Haczowie odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem wybrałyśmy obyczajową powieść Małgorzaty Winkler-Pogoda pt. „Tamtego lata w Bułgarii”. To wakacyjny klimat sprawił, że sięgnęłyśmy po romantyczną opowieść. Jakże mylące okazały się nasze przypuszczenia, co do romantycznych uniesień. Okazało się, że powieść Pani Małgorzaty to nie tylko wakacyjny romans, ale przepiękna opowieść o pierwszej miłości dwojga młodych ludzi, którym nie było dane spełnienie marzeń o wspólnym życiu. Małgorzata Winkler-Pogoda, tłumaczka, podróżniczka, dziennikarka, przez lata redaktorka w wydawnictwach książkowych, teraz stanęła po drugiej stronie barykady. To jej powieściowy debiut. W omawianej powieści młoda Polka w połowie lat osiemdziesiątych wyjeżdża na wakacje do Bułgarii i zakochuje się z wzajemnością w przystojnym studencie z Sofii. Zauroczenie trwa kilka dni, ponieważ Łucja musi wracać do kraju, aby podjąć studia na akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Należy dodać, że są to czasy, w których nie było telefonów komórkowych, Internetu. Komunikacja międzypaństwowa była również ograniczona z powodu panujących stosunków politycznych w ówczesnej Europie. Pomimo to młodzieńcza miłość Łucji i Borysa była tak silna, że przez długi czas korespondowali ze sobą listownie. Niestety nigdy więcej nie spotkali się nawet wówczas, gdy Łucja po dwudziestu latach ponowiła próbę spotkania z Borysem w Bułgarii, w miejscu, gdzie rozkwitło ich pierwsze, piękne uczucie.

Większość osób po przeczytaniu powieści stwierdziła, że jest to przewodnik po Bułgarii. Można tak powiedzieć, tym bardziej że Pani Małgorzata Winkler-Pogoda jest podróżniczką. Moim skromnym zdaniem wątek podróżniczy i krajoznawczy tylko wzbogaca emocjonalną i estetyczną stronę rozgrywających się wydarzeń. Autorka w bardzo skrupulatny, acz wyważony sposób oprowadza nas po najciekawszych miejscach w Bułgarii. Dotyka trudnej historii kraju, ciekawej kultury, tradycji, wierzeń, zabobonów i strony kulinarnej, charakterystycznej dla ludności Półwyspu Bałkańskiego. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Język jest bardzo delikatny, mało ekspresyjny. Nie spotkamy w powieści głębokich, analitycznych myśli, lecz pomimo to język trafnie oddaje nastroje młodych bohaterów, którzy cierpią z powodu rozstania. W powieści jest dużo zagadek, niedopowiedzeń, niezrozumiałych zachowań głównych bohaterów, które mogą sprawiać, że opowieść staje się miejscami nudna, pozbawiona konkretów, szczegółów, okoliczności i wytłumaczenia niefortunnych zdarzeń. Należy jednak pamiętać o tym, że czas rozgrywających się wydarzeń przypada na początek lat osiemdziesiątych, kiedy to wielu młodych ludzi staje po stronie niezależnego Związku „Solidarność” w różnych częściach Europy. Nie wiemy, jak potoczyłyby się losy tychże młodych ludzi, gdyby spotkali się w innym miejscu i czasie? To właśnie ta niewiadoma, co do dalszych losów bohaterów dodaje romantyzmu i wzbudza sentymentalne odczucia, a okładka książki zobaczcie sami…

                                                                                                                                                                                                                                                                                                           Grażyna Serafin

 

o autorze