WIERSZ O ZACHŁANNOŚCI
WIERSZ O ZACHŁANNOŚCI
O zachłanności
Wyłożę Ci teraz kawa na ławę,
wszystko od Boga dostałeś w dzierżawę.
Czy to Cię zdziwi?
Czy to Cię wzruszy?
Wszystko dzierżawisz z wyjątkiem duszy.
Nie mów, że Twoja ziemia , czy las,
ziemię i las dostałeś na jakiś czas.
I jakby tego było za mało,
dzierżawisz także ciało.
Ciało potrzebne do życia na ziemni,
potem się w błoto zamieni.
I cóż po Tobie zostanie?
I inni dostaną w posiadanie?
Wszystko, co jest materialne
Jest naprawdę marne.
Waleria Babiarz
Wiersz przekazała do biblioteki córka Pani Walerii
Pani Helena Smoleń
o autorze