Fernando Aramburu-Patria
Fernando Aramburu-Patria
Fernando Aramburu-Patria
W GBP w Haczowie odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem przedmiotem dyskusji była powieść Fernando Aramburu” pt. „Patria”. Książka uważana jest za jedną z najważniejszych książek ostatniej dekady. To za nią Fernando Aramburu otrzymał m.in. prestiżową National Prize for Literature (2017). Prawa do publikacji powieści kupiło 19 państw, tylko w Hiszpani sprzedano już ponad pól miliona egzemplarzy.
Oczywiście to tylko dane statystyczne, może niejednokrotnie nic nieznaczące dla współczesnego odbiorcy, który ma dostęp do sieci rozległej i nie tylko? Jednak jest pewien argument na potwierdzenie zasadności tych kilku zdań, a mianowicie motto, którym posłużył się Fernando Aramburu wypowiadając się na tematy poruszane w swojej książce. „Nie możemy pozwolić, by nienawiść zatruła nam życie”
Łatwo powiedzieć, gorzej wykonać. No cóż, taka już chyba jest kondycja człowieka słabego, uwikłanego w sprawy terroryzmu, przemocy, wojny i wszystkiego, co się z tym tematem wiąże.
Powieść „Patria” traktuje o losach członków dwóch baskijskich rodzin. Dwie rodziny, a tyle bólu i cierpienia, że można obdzielić nimi sporą grupę ludzi w każdej rodzinie i w każdym czasie. Na cierpienie, które zadaje człowiekowi najbliższa osoba, nie ma dobrego czasu i nie da się na ten moment dobrze przygotować. Aramburu również dotyka tego aspektu, ponieważ opisuje losy ludzi, którzy są zarówno czynnymi członkami, jak i ofiarami działania separatystycznej organizacji terrorystycznej hiszpańskich Basków. Dwie rodziny, które niegdyś łączyła sąsiedzka przyjaźń, poprawna relacja międzyludzka, dają się ponieść fali nienawiści, popadając przy tym w skrajne zachowania. Dorosłe dzieci rodziców objętych niezrozumiałym konfliktem, pamiętające czasy, w których wszystko było poukładane, radosne, przewidywalne, nagle muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości i poukładać sobie świat na nowo, ale okazuje się, że już nic nie będzie takie jak dawniej. Na członków skonfliktowanych rodzin spadają same przykrości i nieszczęścia. Przychodzą choroby, rozpady małżeństw, separacje, samotność, uzależnienia, a do tego dochodzi rozczarowanie, obwinianie, oczernianie, pomówienia, wytykanie palcami w miejscach publicznych np. „ Między dorosłymi przebiegł natychmiast szept: spójrz, spójrz. Kiedyś były najlepszymi przyjaciółkami”. W sytuacji, gdy grupa osób wywodzących się ze znanego środowiska, jest zaangażowana w prowokacyjne działania ETA, mieszkańcy miasteczka są smutni, rozgoryczeni, podejrzliwi, zamknięci w swoich skorupach, nieprzejednani w uprzedzeniach. W wyniku konfliktów, społecznych, młodzi ludzie są zagubieni, niepewni jutra, pozbawieni perspektyw i stabilizacji, nieufni, podatni na fascynację złem.
Aramburu bardzo precyzyjnie oddaje rzeczywistość, wątki społeczne przenikają się z wątkami politycznymi, światopoglądowymi i romantycznymi, które w stosunku do pozostałych bywają spychane na margines. Można odnieść wrażenie, że sytuacja zamieszek i prześladowań politycznych odebrała ludziom radość życia i fascynacji wpisanej w miłosne zauroczenia dwojga młodych ludzi.
Pomimo ponurego nastroju, który oddaje rzeczywistość panującego terroru separatystycznego, książkę czyta się dobrze z uwagi na piękny język literacki, zastosowanie szczegółowej analizy, monologów wewnętrznych i wnikliwej charakterystyki postaci. Na uwagę zasługuje sposób opisywania dnia codziennego poszczególnych bohaterów. Ich zwyczaje, zainteresowania, upodobania kulinarne, ubiór, hobby. Wszystko takie tradycyjne, baskijskie, oryginalne w swoim wymiarze, a jednocześnie, rytmiczne i jednostajne, wręcz nudne. Występuje tutaj jeden kolorowy akcent, „kolorowy ptak”- dziewczyna na wózku inwalidzkim. Tutaj można doszukiwać się sensu cierpienia, zawinionego i niezawinionego. Pytanie, czy jest zawinione cierpienie? Zadawaliśmy sobie pytania, lecz pytanie pozostało otwarte. Czy mamy prawo mówić o czyimś cierpieniu, jeżeli sami je komuś zadajemy? Trudne pytania, trudne odpowiedzi, ale watro je zadawać, zwłaszcza sobie. Czytelniczki uznały jednogłośnie, że jest to lektura godna polecenia, służąca jako przestroga i dająca nadzieję na to, że z każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji można wyjść zwycięsko, jeżeli nie pozwolimy, aby naszym życiem zawładnęło uczucie nienawiści, zemsty, egoizmu i podstępnych manipulacji, także słownych. To tylko nasze zdanie, zdanie osób które, po przeczytaniu książki wyrobiły sobie własną opinię na temat przemocy i terroryzmu, a Ty drogi czytelniku masz również prawo do wyrobienia sobie własnego zdania na temat omawianej książki, opartej na faktach, a jednak owianej fikcją literacką. Oczywiście, jeśli masz taką potrzebę.
Życzymy wszystkim radosnych, niezapomnianych wakacji 2019 !
Grażyna Serafin