EKA KURNIAWAN- PIĘKNO TO BOLESNA RANA
EKA KURNIAWAN- PIĘKNO TO BOLESNA RANA
EKA KURNIAWAN- PIĘKNO TO BOLESNA RANA
12 grudnia w Gminnej Bibliotece Publicznej w Haczowie odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem poznałyśmy prozę indonezyjską na przykładzie powieści Eka Kurniawy pt. „Piękno to bolesna rana”. To ciekawie napisana saga rodzinna, w której codzienne losy bohaterów przeplatają się z historią przodków, uwikłanych w przeróżne intrygi rodzinne, polityczne i społeczne. Czytelnicy, którzy lubią magiczny realizm, naturalistyczne, baśniowe, fantastyczne wątki, połączone z brutalnymi scenami na pewno będą usatysfakcjonowani. Naszym skromnym zdaniem Eka Kurniawa w tejże powieści doskonale połączył realizm magiczny z realizmem historycznym. Książka zawiera sporo wątków politycznych, społecznych i historycznych z domieszką przypowieści, baśni i legend. Możemy zatem przyjąć, że jest to zbeletryzowana historia narodu indonezyjskiego, żyjącego pod okupacją holenderską, niszczonego przez wojnę z Japończykami. W tym z pozoru magicznym świecie dochodzi do dominacji mężczyzn nad kobietami w postaci bestialskiego zachowania wobec nich, zarówno ze strony okupantów, jak i miejscowych rzezimieszków przyobleczonych w skórę wynaturzonych bestii. Wątki dotyczące rewolucyjnych zamieszek, w tym komunistycznego przewrotu, budzą niechęć do ówczesnej dyktatury, tym bardziej że rzecz dzieje się w przepięknej krainie tysiąca wysp. Ciemiężcy nigdy nie mają dosyć. Stosują najokrutniejsze metody zabijania i krzywdzenia niewinnych istot, w tym kobiet i dzieci. To właśnie ten wątek zdaje się być motywem przewodnik omawianej powieści.
Dewi Ayu, główna bohaterka, to bardzo piękna i mądra kobieta, której przyszło żyć w czasach okrutnej wojny, wśród zdziczałych mieszkańców wyspy. Jako młoda dziewczyna trafiła do więzienia i pomimo nieludzkich warunków tam panujących nie utraciła nadziei, dzielnie znosiła cierpienia i upokorzenia i starała się pomagać słabszym. `Pewnego dnia w więzieniu pojawiają się nieproszeni goście i uprowadzają kilkanaście młodych dziewczyn. Wśród porwanych kobiet znalazła się również Dewi Ayu. Okazuje się, że uprowadzone dziewczyny mają służyć, jako prostytutki dla japońskich żołnierzy. Wśród kobiet wybucha panika i przerażenie. Niektóre z nich to zaledwie, kilkunastoletnie dziewczyny, mające przed sobą całe życie. W chwilach rozpaczy planują odebranie sobie życia. Dewi Ayu odznaczająca się dużym spokojem i dystansem do koszmarnej rzeczywistości, oddaje swoje niewinne ciało w posiadanie bestii w zamian za ciało dziewczynki, która stanęła nad skrajem przepaści. Bohaterce po wielu perypetiach udaje się zbiec z więzienia, ale niestety trafia w równie nędzne towarzystwo, czyli do domu publicznego. Pomimo wszystko kobiecie udaje się stworzyć dom dla swoich czterech, pięknych córek, spłodzonych w okrutnych okolicznościach. Słowo piękne w odniesieniu do córek ma tutaj ogromne znaczenie, ponieważ, jak twierdzi główna bohaterka to właśnie piękno jej ciała, przyniosło jej w życiu największe cierpienie. Co gorsza, również córki Dewi Ayu podzielą w przyszłości jej losy. Niektóre czytelniczki stwierdziły, że Kurniawa opisał mężczyzn, którzy z niewytłumaczalnych dla nas powodów nienawidzą kobiet i ich piękna. W tym wypadku jest to nienawiść zarówno w stosunku do ciała, jak i duszy kobiecej.
Książkę mimo wszystko czyta się dobrze, ponieważ jest napisana pięknym, żywym językiem. Zarówno opisy wydarzeń, miejsca, czasu, jak i bohaterów są nacechowane olbrzymią dawką emocji, impresji, poruszającej zmysły czytelnika. Z przykrością stwierdziłyśmy, że występuje tutaj zbyt dużo przykładów na indolencję miejscowej władzy, wszechobecną korupcję, propagandę, opieszałość służb porządkowych i polityczną wojnę. Niektórzy czytelnicy doszukali się w tej powieści elementów humorystycznych. Wedle naszej opinii, jeżeli występuje tutaj wątek humorystyczny to, jest on dla nas mało czytelny, przekonujący i mający raczej wydźwięk tragifarsy kołtuńskiej. Uznałyśmy, że ta wyjątkowo skomplikowana proza Kurniawy, to przykład powieści wymagającej, z próbą osiągnięcia artystycznego wyrazu, co może stanowić impuls do sięgnięcia po jego utwory. Tym razem poznałyśmy prozę indonezyjską na przykładzie powieści Eka Kurniawy pt. „Piękno to bolesna rana”. To ciekawie napisana saga rodzinna, w której codzienne losy bohaterów przeplatają się z historią przodków, uwikłanych w przeróżne intrygi rodzinne, polityczne i społeczne. Czytelnicy, którzy lubią magiczny realizm, naturalistyczne, baśniowe, fantastyczne wątki, połączone z brutalnymi scenami na pewno będą usatysfakcjonowani. Naszym skromnym zdaniem Eka Kurniawa w tejże powieści doskonale połączył realizm magiczny z realizmem historycznym. Książka zawiera sporo wątków politycznych, społecznych i historycznych z domieszką przypowieści, baśni i legend. Możemy zatem przyjąć, że jest to zbeletryzowana historia narodu indonezyjskiego, żyjącego pod okupacją holenderską, niszczonego przez wojnę z Japończykami. W tym z pozoru magicznym świecie dochodzi do dominacji mężczyzn nad kobietami w postaci bestialskiego zachowania wobec nich, zarówno ze strony okupantów, jak i miejscowych rzezimieszków przyobleczonych w skórę wynaturzonych bestii. Wątki dotyczące rewolucyjnych zamieszek, w tym komunistycznego przewrotu, budzą niechęć do ówczesnej dyktatury, tym bardziej że rzecz dzieje się w przepięknej krainie tysiąca wysp. Ciemiężcy nigdy nie mają dosyć. Stosują najokrutniejsze metody zabijania i krzywdzenia niewinnych istot, w tym kobiet i dzieci. To właśnie ten wątek zdaje się być motywem przewodnik omawianej powieści.
Dewi Ayu, główna bohaterka, to bardzo piękna i mądra kobieta, której przyszło żyć w czasach okrutnej wojny, wśród zdziczałych mieszkańców wyspy. Jako młoda dziewczyna trafiła do więzienia i pomimo nieludzkich warunków tam panujących nie utraciła nadziei, dzielnie znosiła cierpienia i upokorzenia i starała się pomagać słabszym. `Pewnego dnia w więzieniu pojawiają się nieproszeni goście i uprowadzają kilkanaście młodych dziewczyn. Wśród porwanych kobiet znalazła się również Dewi Ayu. Okazuje się, że uprowadzone dziewczyny mają służyć, jako prostytutki dla japońskich żołnierzy. Wśród kobiet wybucha panika i przerażenie. Niektóre z nich to zaledwie, kilkunastoletnie dziewczyny, mające przed sobą całe życie. W chwilach rozpaczy planują odebranie sobie życia. Dewi Ayu odznaczająca się dużym spokojem i dystansem do koszmarnej rzeczywistości, oddaje swoje niewinne ciało w posiadanie bestii w zamian za ciało dziewczynki, która stanęła nad skrajem przepaści. Bohaterce po wielu perypetiach udaje się zbiec z więzienia, ale niestety trafia w równie nędzne towarzystwo, czyli do domu publicznego. Pomimo wszystko kobiecie udaje się stworzyć dom dla swoich czterech, pięknych córek, spłodzonych w okrutnych okolicznościach. Słowo piękne w odniesieniu do córek ma tutaj ogromne znaczenie, ponieważ, jak twierdzi główna bohaterka to właśnie piękno jej ciała, przyniosło jej w życiu największe cierpienie. Co gorsza, również córki Dewi Ayu podzielą w przyszłości jej losy. Niektóre czytelniczki stwierdziły, że Kurniawa opisał mężczyzn, którzy z niewytłumaczalnych dla nas powodów nienawidzą kobiet i ich piękna. W tym wypadku jest to nienawiść zarówno w stosunku do ciała, jak i duszy kobiecej.
Książkę mimo wszystko czyta się dobrze, ponieważ jest napisana pięknym, żywym językiem. Zarówno opisy wydarzeń, miejsca, czasu, jak i bohaterów są nacechowane olbrzymią dawką emocji, impresji, poruszającej zmysły czytelnika. Z przykrością stwierdziłyśmy, że występuje tutaj zbyt dużo przykładów na indolencję miejscowej władzy, wszechobecną korupcję, propagandę, opieszałość służb porządkowych i polityczną wojnę. Niektórzy czytelnicy doszukali się w tej powieści elementów humorystycznych. Wedle naszej opinii, jeżeli występuje tutaj wątek humorystyczny to, jest on dla nas mało czytelny, przekonujący i mający raczej wydźwięk tragifarsy kołtuńskiej. Uznałyśmy, że ta wyjątkowo skomplikowana proza Kurniawy, to przykład powieści wymagającej, z próbą osiągnięcia artystycznego wyrazu, co może stanowić impuls do sięgnięcia po jego utwory.
Grażyna Serafin